Biegacze
...Moja przygoda z bieganiem zaczęła się od sztafety w Kopalni Soli w Bochni, dokąd ciągle chętnie powracam. Biegam sam lub z moim psem Noonoo. W bieganiu cenię sobie aspekt zdrowotny (oczywisty), towarzyski (biegacze to naprawdę fajni ludzie) i intelektualny (w biegu przychodzą do głowy dobre pomysły). A najfajniejszy jest aspekt krajoznawczy: nogi pod tobą przebierają, a ty w tym czasie podziwiasz krajobrazy. Buty i ciuchy biegowe zabieram ze sobą wszędzie. Lubię bieganie naturalne - boso, gdy czujesz stopami podłoże i integrujesz się z naturą. Zimą biegam po śniegu boso i morsuję, żeby jakoś przetrzymać ten niemiły dla biegaczy czas..